Zabiłeś ją [PB- PR]

Annie

Cóż, wyszło mi coś takiego. Osobiście, jestem z niego zadowolona, gdyż od bardzo dawna nie miałam weny. Na początku chciałam, by to był wiersz biały, ale pod koniec wkradły mi się rymy... ;] Mam nadzieję, że się spodoba :hamster_bigeyes:

Lubiła tańczyć, pełna życia.
Kochała słońce, kochała kwiaty.
Nie bała się nigdy, że nastąpi koniec.
Miała pewność, że to nie nastanie.
Jakże straszliwie się pomyliła.
Siedziała w tę gwieździstą noc
z oczami zmoczonymi łzami.
Patrzyła na tę twarz
- twarz brutala.

Zabiłeś ją.
Wiesz o tym dobrze.

Stoczyła się na dno,
skończyła ze światłem.
Nie cieszył ją śpiew ptaków,
Nie bawiła jej gra tęczy kolorów.
Nie potrafiła patrzeć na nic
- wszystko przypominało jej ciebie.

Zabiłeś ją.
Wiesz to tak dobrze.

Zraniłeś bez mrugnięcia oka.
Skrzywdziłeś pięknego ptaka.
A ona ci ufała,
tak na zabój cię kochała.
Nie wyobrażała życia bez ciebie,
przy tobie czuła się jak w niebie.
Ona niczym anioł święty,
Każdy dzień był dla niej piękny.

A ty ją zabiłeś.
Życie w niej stliłeś.

Ostatkiem sił cię błagała:
"Nie pozwól bym w twych ramionach skonała."

ladyironia

Niestety, nie podoba mi się. Niby jest na poważy temat, ale wszystko napisane jest dosyć infantylnie, bez żadnej tajemnicy, bez dobrego doboru słów, metafor...

szakala

Może inaczej... Ten wiersz nie jest zły, ale jest zbyt hmm... Annie, nie obraź się - dziecinny. Bardzo prosty.

A pierwsza zwrotka jest w typie piosenki Rotar ,, Na jednej z dzikich plaż".
,,Lubiła tańczyć
Pełna radości tak
Ciągle goniła wiatr
Spragniona życia wciąż
Zawsze gubiła coś
Nie chciała nic"

;)

Annie

Ja sie nie obrażam przecież ;) dziękuję za szczere opinie. Krytyka to podstawa.

Alex

Albo wiersz jest biały, albo kolorowy :)
Jest tutaj znikoma ilość środków stylistycznych, które mogłabyś wpleść. Gdyby zapisać wszystko prozaicznie, to wyszłoby średniej jakości opowiadanie. Cienko.
Stać Ciebie na więcej, wiesz ?:)