Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
absurdalna
początkujący
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice Płeć: pisarka
|
Wysłany: Nie 0:04, 22 Lis 2009 Temat postu: Boję się starości |
|
|
Jednoosobowe łóżko, mały stolik, komoda i krzesło. Białe, lub łosiowe ściany i sprany dywan na podłodze. Okno, które wpuszcza do pomieszczenia niezbędne minimum światła i zapach, który odstrasza. Na łóżku trzęsąca się ze strachu kobieta. Czas odcisnął piętno na jej twarzy, jest pokryta siateczką gęstych zmarszczek. Włosy już słabe, siwe, ledwie widoczne i prawie przeźroczysta skóra. Zgarbiona sylwetka, zdająca się mówić 'weźcie mnie stąd'. Karmienie przez pielęgniarkę, chodzenie do toalety tylko z jej pomocą - zero samodzielności. Strach przed każdym kolejnym dniem wymieszany z jednoczesną obawą przed śmiercią. Na stoliku wazon z uschniętą różą, przyniesioną przez syna trzy lata temu i zdjęcie męża, który zginął w nieszczęśliwym wypadku. A w głowie setki pięknych wspomnień, które pamięć zmywała co rano, które z każdą chwilą były bledsze. Tęsknota za zapachem skoszonej trawy, smakiem deszczu na języku, dotykiem wnuczki. Ból przy każdym oddechu i ta rozdzierająca cisza. Kiedy już nikt nie pamięta.
Znów z bloga. Jeśli nikt nie ma nic przeciwko, to od czasu do czasu coś po prostu skopiuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tygrysek
Naczelny brykacz
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stumilowy Las Płeć: pisarka
|
Wysłany: Nie 16:43, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Możesz wstawiać.
A ja się nie boję starości. Wyobrażam ją sobie zupełnie inaczej. Dlaczego brak samodzielności? Moja babcia i dziadek świetnie sobie radzą. Ci, którzy już nie żyją, też nie byli tacy niesamodzielni. Dopiero już pod koniec, gdy zachorowali, ale wcześniej było w porządku.
Pamiętam, jak bawiłam się z dziadkiem :)
Wcale nie uważam, że starość musi być taka zła. Jeżeli będziemy dbać o swoje zdrowie już teraz, to na starość wcale nie będzie z nami tak najgorzej.
A śmierci też się nie boję. Bo niby czemu miałabym się jej bać? Kiedyś i tak wszyscy umrzemy, przed tym nie da się ukryć. Jest to naturalna kolej rzeczy i lepiej jest się z nią pogodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
absurdalna
początkujący
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice Płeć: pisarka
|
Wysłany: Nie 18:04, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja boję się właśnie takiej starości. Chcę, by była inna. Chcę być jak moi dziadkowie, ale boję się, że trafię do domu starców zapomniana przez wszystkich, chora i niepotrzebna. Paraliżuje mnie ta myśl.
Nie piszemy pod swoją pracą. Proszę przeczytać regulamin;)! - ale to tak na przyszłość!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Bonham
Hunter-Astrophysicist
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: pisarka
|
Wysłany: Nie 21:40, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystko świetnie ujęte i pewnie jest to rzeczywistość wielu starszych osób, ale nie potrafię sobie wyobrazić siebie jako takiej staruszki.
Wystarczy trochę wiary we własne możliwości i realizacja swoich pragnień.
Kiedyś, kiedyś kiedy przejdę na emeryturę zamierzam robić to co zawsze, tylko, że na emeryturze ;D Zamierzam pozostać aktywna zarówno fizycznie jak i psychicznie. Krótko mówiąc zestarzeję się tak jak będę chciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
absurdalna
początkujący
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice Płeć: pisarka
|
Wysłany: Pon 22:34, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też mam takie plany, ale boję się, że, np. choroba mi je pokrzyżuje. Bo na nią nie będę miała wpływu niestety.
I dzięki za opinię. ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan Bonham
Hunter-Astrophysicist
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: pisarka
|
Wysłany: Wto 13:06, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli całe życie będziemy się bać, że coś pójdzie nie tak, to niewiele z naszego życia skorzystamy. Owszem, patrząc w przyszłość trzeba brać pod uwagę wiele możliwości, ale choroby czy wypadki są nieprzewidywalne, więc, jak napisałaś, nie mamy na nie wpływu. Ale jeżeli nie mamy na coś wpływu, to nie ma sensu układać pesymistycznych scenariuszy i rozmyślać nad tym co może być. Może, ale przecież nie musi ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiedzma
łaskawie prosząca o ciastko
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: pisarka
|
Wysłany: Wto 15:12, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
to "weźcie mnie stąd" - jest zbyt takie potoczne. Użyj słowa zabierzcie!
Proszę tylko nie pisać pod swoim tekstem, w razie jakichkolwiek wątpliwości istnieje PW lub temat offtopic, w którym można pisać o wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tygrysek
Naczelny brykacz
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stumilowy Las Płeć: pisarka
|
Wysłany: Sob 22:51, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jak mówił Kubuś Puchatek: "Wypadek to takie coś, które nie istnieje do momentu, gdy się nie zdarzy". Czy jakoś tak.
Zakładanie, że coś pójdzie nie tak, jest według mnie kompletnie konkretnie bez sensu. Równie dobrze może zrobić zawodnik przed meczem. Nie wyjść na boisko, ponieważ będzie się bał, że przegra.
Jeżeli od samego początku zakładamy porażkę, po co w ogóle zaczynamy?
Tak samo jest ze starością - po co bać się czegoś, jeżeli nie wiemy, jak to coś będzie wyglądać? Po co zakładać, że będzie źle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiedzma
łaskawie prosząca o ciastko
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: pisarka
|
Wysłany: Pon 23:50, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie, niektóre babcie biegają i nie mają zawałów serca! <b>Otwieram dyskusje na ten temat:</b> autor może wypowiadać się w tym temacie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
absurdalna
początkujący
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice Płeć: pisarka
|
Wysłany: Wto 8:00, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
I chcę być taką babcią, o! ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
najarana hiszpania
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Iława Płeć: pisarka
|
Wysłany: Nie 15:44, 07 Lut 2010 Temat postu: Re: Boję się starości |
|
|
absurdalna napisał: | Białe, lub łosiowe ściany i sprany dywan na podłodze. |
Ściany są jednego koloru. Wybierz: albo białe albo łososiowe. Chyba, ze są w łatki, ale trzeba to uwzględnić :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szakala
Latająca nad ziemią
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wrocławia Płeć: pisarka
|
Wysłany: Śro 18:40, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
I między ,,białe" a łososiowe" nie może być przecinka ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|